Zawsze lubiłam ptaki. Za to, że są wolne, żyją sobie gdzieś wysoko ponad ziemią. I nie mają lęku wysokości, który mam ja. :D
No i ptakom wypada mieć tęczę kolorów, co kobietom raczej nie ujdzie na sucho i zostaną oskarżone o bezguście. Perwersyjną wręcz przyjemność sprawia mi dotykanie ptasich piór. Już od dziecka byłam zafascynowana ich formą i kształtem.
No dobra, ale ptak w domu?
Jaki rodzaj? (Nierozłączka czerwonoczelna.)
Jak sprawić by dobrze się czuł, jak się nim zaopiekować, czym karmić?
Skąd zabrać? (Ostatnim miejscem, o jakim pomyślałam,żeby je kupić był sklep zoologiczny.)
Wycieczka do hodowcy. Oczopląs. Dezorientacja.
I w końcu są. Dwa małe, łyse robale w pudełku po butach karmione ręcznie z łyżeczki. (Jednak nie czerwonoczelne. Fischera. ) Kiwi i Mango. :)
Kiedy zobaczyłam te ledwo mieszczące się w dłoni maleństwa z przezabawnymi białymi obwódkami wokół oczu, ogarnęły mnie macierzyńskie uczucia. Do dziś pamiętam strach, by wziąć je na ręce, żeby nie zrobić im krzywdy i ich nie przerazić. I świetnie pamiętam moment, kiedy chciałam pierwszy raz włożyć im pokarm do klatki, kiedy na chwiejnych nóżkach spieprzały do pudełka po butach, aż się kurzyło, a mnie doprowadzało prawie do płaczu.
Pamiętam ich nieśmiało wyglądające z pudełka ślepka. Codzienne uczenie się nowych rzeczy. Przyzwyczajanie się do głośnych dźwięków. Naukę latania. Próbowanie co raz to nowszych smakołyków. Nieśmiałe siadanie na głowie, ramionach. Słoneczne popołudnia na balkonie.
Bóg miał mega ubaw i na pewno był pod wpływem, kiedy tworzył nierozłączki Fischera.
Podejrzewam, że niechcący skrzyżował papugę z clownem.
https://www.flickr.com/photos/davidbygott/4435593806/ |
Ptaki te są niezwykle inteligentne i przyjazne. W odróżnieniu od swoich kuzynek- nierozłączek czerwonoczelnych, nie są aż tak agresywne w stosunku do innych ptaków.
Moje mimo tego, że są rodzeństwem, mają zupełnie różne charaktery.
Kiwi- mały samczyk, od początku wydawał się słabszy, mniejszy i później nauczył się latać, jest bardzo przyjazny, towarzyski, delikatny, bardzo pogodny i pieruńsko mądry i kombinuje, jakby tu przejść bokiem obok ręki, kiedy podaje się jedzenie do klatki. Uwielbia kąpiele i swojej pierwszą odbył w talerzu z żurem, kiedy do niego wpadł. :)
Gdyby był człowiekiem, jestem pewna,że dokonałby wielkich rzeczy.^^ Mimo swoich niewielkich rozmiarów, ma wielką osobowość i potrafi być cholernie uparty. Taki Stephen Hawking trochę z niego jest :D
Kiwi :) |
Mango vel Mangusha alias Szczypawa. |
Frufry. Gupoki. Trolle. Kokosy. Kokosanki. Diplodoki. Parówki. Kuritosy. Rapitołzy.
Tak.
Jestem Papuzim Maniakiem.
A jako papuzi maniak, po obejrzeniu animacji "Rio" i "Rio2" stworzyłam taki mały fan-art
postaci z filmu- ary modrej Blu. W sam raz na uczczenia pierwszego roku, odkąd Gupoki są ze mną.
Pozdrawiam.
Buzzgrow:)